Strony

24 maja, 2023

Ostatni surf donikąd

 ***

(Słowa przyciśnięte głazem)

Ostatni surf  donikąd

Za wydmy  słów, hen za życie

Znaczony  ślad  rumoszem  zwietrzonej skały

Niesiony wiatrem oszalałym

*
Wiatr już szeptał już rozmawiał
Wieje gdzieś za horyzontem
Nie będzie kłopotu sprawiał
Nie będzie zrywał tu gontu
Niech sobie wieje niech jęczy
Nad butem dziurawym ślęczy

*

Szept wiatru... to muzyka, poezja...
Zmęczona proza tak nie brzmi.
Strajkującemu sercu dałam carte blanche.

 Niech sobie radzi samo.

** **

 Gorzko, piołun wydaje się być słodszy

Poruszona odnowiła się rana

Czas wolno  życiem toczy

 Wolniejszym krosnem osnowy tkania

Na zgliszczach żywej świątyni ducha

Pogubionymi myślami  błądzi podmucha

*

 3-12-2923

Zawiść,głupota fałszywe brzmienie

To droga prosta w zapomnienie

Po drodze zabija  najpiękniejsze

Wciąż jeszcze nienapisane wierze... 

J.

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz