Strony

25 grudnia, 2022

Kiedy wspomnę Bronisławę Ostrowską  

 ***

 mnie jeszcze nie było

ona z mocą tęsknoty

i sercem otwartym

hen sięgała za płoty,

tęsknota  nie żałuje bólu

 zapatrzona w  okiennej

ramy krzyż,  milczała

by innym razem  stwierdzić;

„Tak cisza się Bogu spowiada”.

 

Przeczytałem, jej ból stał się moim

Ja znam to uczucie

 cóż, mnie jeszcze nie było przy tem

minęliśmy się w latach

a ból pozostał łącznikiem.

J.

 

„W niezmiennym skurczu rąk”

Każdy  za miłością

Pragnie  we własny krąg

Zdobyczy z ufnością 

J.

" Na ranę serca śnieg pada.

Pada powoli, powoli ...

Cisza się Bogu spowiada

Z tego, że nic już nie boli. 


Znikły anioły i hydry,

Wszystko przewiało, przebrzmiało.

A śnieg z niebiańskiej klepsydry

Pada tak biało, tak biało."

( B. Ostrowska )


 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz