Strony

22 lutego, 2022

Czyżby ?

Słońce coraz wyżej, cienie kolumn skraca

Głaszcze  skórę ziemi,wiosnę nam przywraca 

 Nad  strumieniem wierzba kotkami się śmieje

Czyżby nie za wcześnie rozbudza nadzieje ?

*


*

Zartu się zachciewa, wiosennego żartu

Który się ulewa z białej zimy hartu

Moje pelargonie żartem kwietnia śmieszą

Czyżby żart się spełnił   moje oczy cieszą


Śmieją się dziewczyny, też z wiosną pięknieją
 
W tajemniczy sposób chętnie radośnieją
 
Sądzę że liryka kobiecego życia
 
Z wiosną się udziela  garstką swego skrycia

*

*

 Pośród łąk podmokłych, w nieckach sinej dali

Małym źdźbłem zieleni już się marzec chwali

Jeszcze za kurtyną kilku dni lutego

Wełnianą  skarpetą w buty obutego

*

*

Trudno jest uwierzyć w aż tak wczesną wiosnę

By na płótnie roku luty barwnym krosnem

Wiosenną tkaniną rok ten chciał  zachwycić

Zaś po chłodnych nocach za dnia ciepłem sycić 

*

*

 Liryka jak likier niech duszę podgrzewa

 Wersów kursem płynąc banderą powiewa

  Ukwieconą wiosną  wlewa w serca radość

   Wiosennych uniesień  nigdy przecież zadość   



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz