Strony

16 lipca, 2020

Malinowy Dwór Medical Hotel - SPA

 *



Nie da się   przed prawdą ukryć
Dlatego sam się przyznaję,
Staję przed Tobą Panie - być,
Czy nie ? pytanie zadaję...

Jestem pustyni drobiną
Najmniejszym ziarenkiem piasku
Pośród maluczkich kruszyną,
Resztką popiołu bez blasku...

Głos z góry !

Co słyszę !  Łajdak się płaszczy
Zapewne  chciałby  odpustu
Niechże więc sam grzech wytaszczy
Schowany pod  stertę   chrustu
Gadaj !

Mój ty Panie Boże
Wiem że nie pocieszysz
W Malinowym Dworze
Byłem bliski zgrzeszyć...

*
*
*
Duszą, całym ciałem
Żądzą bez umiaru
Z życia korzystałem
W tym Sezamie czaru

Głos z góry
Mówisz, bez umiaru
Z życia korzystałeś
Coś niestosownego
Czy  nie zamierzałeś ?

Sam już nie wiem Panie

 Czy nie zamierzałem ?

Plącze mi się zdanie

Chciałem  ? czy nie chciałem?


Głos z góry

Kluczysz, kręcisz smyku

Jak bracia -  sprzed Ściany

Wiele pytajników

Używasz kochany 

Zamiast odpowiedzi

Wprost z serca płynących

Tak jak na spowiedzi

Przewaga kręcących !

 

Boże mój kochany

Wyznam jednym zdaniem

Mało nie zgrzeszyłem 

Własnym zaniechaniem


Głos  z góry

Hmmm....( ciągle mu wybaczam).


2 komentarze:

  1. Grunt to się przyznać. Jak się przyznasz, to lżej dostaniesz :-D .

    OdpowiedzUsuń
  2. O!
    Odnalazłaś się Śliczna
    Nie mniej grzeszna urodą
    Apetyczna pszeniczna
    Za którą oczy wiodą
    ...
    Na tym skończę rym skromny
    Byś niesłusznym osądem
    Przypisała mi seksizm
    Twoim zgrabnym wyglądem

    Odkroiłem z serducha
    Małą cząstkę dla Ciebie
    Trochę słów z mego ducha
    Które tkwią w mej kolebie
    :o)



    OdpowiedzUsuń