Strony

04 czerwca, 2019

"Hotel Bristol" i okolice





***
*


9 komentarzy:

  1. No... ten hotel mnie mniej zachwyca...
    Pomijam tu oczywiście niezwykłą i profesjonalną urodę zdjęć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dagula, profesjonalne zdjęcia mają nieco inny wygląd i charakter,fotografuję na kilka sposobów w zależności do czego mają służyć.Kilka profesjonalnych można znalezć w tym blogu.
    Makro przyroda mnie kręci,wnuczki moje również znoszą mi różności, zwłaszcza polują na chrząszcze, cieszy mnie że się ich nie brzydzą, ależ - jakby mogły- skoro mieszkam razem z chrząszczami. :o)
    Obserwacja zachowań chrząszczy jest fascynująca, samo pobieranie pokarmu jest ciekawe, to wszystko "przerabiam" z wnuczkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Chrząszczowy Dziadek" brzmi interesująco ;-).
      Podziwiam wnuczki. Pasja przechodnia?

      Usuń
  3. Od chrząszczowego dziadka do grzechotnika całkiem blisko. Nie rozwinę bardziej zdanie bo
    nie mam w zwyczaju deprawować kobiet. :O))
    Dbam o wnuczęta by rozwijały talenta. Natalia (7)maluje,ćwiczy też gamy. Łucja (5)pyskuje , śpiewa w oryginale Over The Rainbow, próbuje skrzypiec 1/4.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, (a'propos wnuczek) :-).
      A'propos grzechotników: a może niektóre kobiety lubią być deprawowane od czasu do czasu?... (raz na 5 lat, albo co...) ;-))

      Usuń
    2. Kobiety tym się różnią (prawdopodobnie) od mężczyzn,bo mężczyźni (prawdopodobnie)lubią częstszą deprawację.:o)) Niektórzy twierdzą że deprawacja ma posmak kartezjańskiej przygody.
      :o)

      Usuń
  4. Ach, dopiero teraz zobaczyłam nowe, cudne zdjęcia. Zaczynam się przyzwyczajać do tych "robali"...
    Dostrzegam w nich piękno, (zasługa Twoja).
    Szczoteczkę mogłabym przygarnąć w moim "ogródku" na czas zrzucania futra, jak również kulkę-dalmatyńczyka. Jeśli chodzi o inne... to pomimo ich niewątpliwej urody, uważam, ze za mało miejsca u mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez makro świata życie na naszej planecie byłoby w takiej formie jak obecnie niemożliwe, albo inaczej formułując byłoby inne.

      Usuń
    2. Pewno tak...
      Dobrze, że są tacy którzy potrafią akceptować i wydobyć piękno ze światów przez innych ignorowanych. I choć moja wyobraźnia i chęć doznań buszują po innych światach ;-) to, jako Żukowa Mama, czuję się zobowiązana "wgryźć" w temat ;-)

      Usuń