- No to pokaż co tam masz.
- No wiesz...
- Pokaż pokaż.
- Zrób to pierwsza.
- Jak wybierzesz się do mnie to pierwsza pokażę, nie wykręcaj się... pokaż.
Cóż było robić, na tak stanowcze diktum pokazałem udając cnotliwy opór, wcześniej jednak
nadstawiłem japę wymuszając całusa.
- Zmieniłaś perfumy zapytałem, kto ci je kupił, mogłaś powiedzieć że wypaćkałaś tamte z mojego prezentu. Zapach nieciekawy, czy to русский духи?
- Zmieniasz stary capie temat,pokaż wreszcie do cholery... bo !
cdn.
- E tam, wiesz że groźby i pohukiwania nie robią na mnie wrażenia .
- Mniej więcej jestem zorientowana co robi na tobie dające się zauważyć wrażenie.
- Bo jestem rasowym samcem... uczulonym,wyczulonym i zawsze zachwyconym piękną 'kobiecą ceramiką".
- Garncarz z ciebie niepoprawny!
- Uważam, że ta niepoprawność raczej mnie przyozdabia.. nie sądzisz?
- No tak, pochwaliłam cię w zeszłym toku za 'niepoprawności' to teraz na tym wózku jedziesz bez końca.
- Nie przypominam sobie bym coś niepostrzeżenie stracił z całości.
- Świntuch jesteś, ale takiego ciebie lubię i... jeszcze za to,że zeszłoroczne Międzyzdroje odbyły się na twój koszt, łajdaku.
- Dodaj kochany.
- Kochany.
Przekomarzając się stanęliśmy przed moim zeszłorocznym postanowieniem " pokuty" za niecne myśli.
- Ej tam! Głosie ! Stoisz jak żona Lota! A te lekko rozchylone usta są tak kuszące że...
- Jerzy, twój zeszłoroczny trud jest zachwycający. Czy przez zimę nic nie wymarzło?
- Wymarzły dwa najcenniejsze egzemplarze, pewnie źle przygotowałem podłoże.
Reszta,jak widzisz jest zadowalająca....
-Pokaż to Ludkom,pokaż.
Odpowiedziałem grymasem, ale zaproponowałem schłodzone czerwone chilijskie wino.
Uwielbiam tę kobietę ,jej duszę ,spojrzenie i jej cudowny głos.
- No wiesz...
- Pokaż pokaż.
- Zrób to pierwsza.
- Jak wybierzesz się do mnie to pierwsza pokażę, nie wykręcaj się... pokaż.
Cóż było robić, na tak stanowcze diktum pokazałem udając cnotliwy opór, wcześniej jednak
nadstawiłem japę wymuszając całusa.
- Zmieniłaś perfumy zapytałem, kto ci je kupił, mogłaś powiedzieć że wypaćkałaś tamte z mojego prezentu. Zapach nieciekawy, czy to русский духи?
- Zmieniasz stary capie temat,pokaż wreszcie do cholery... bo !
cdn.
- E tam, wiesz że groźby i pohukiwania nie robią na mnie wrażenia .
- Mniej więcej jestem zorientowana co robi na tobie dające się zauważyć wrażenie.
- Bo jestem rasowym samcem... uczulonym,wyczulonym i zawsze zachwyconym piękną 'kobiecą ceramiką".
- Garncarz z ciebie niepoprawny!
- Uważam, że ta niepoprawność raczej mnie przyozdabia.. nie sądzisz?
- No tak, pochwaliłam cię w zeszłym toku za 'niepoprawności' to teraz na tym wózku jedziesz bez końca.
- Nie przypominam sobie bym coś niepostrzeżenie stracił z całości.
- Świntuch jesteś, ale takiego ciebie lubię i... jeszcze za to,że zeszłoroczne Międzyzdroje odbyły się na twój koszt, łajdaku.
- Dodaj kochany.
- Kochany.
Przekomarzając się stanęliśmy przed moim zeszłorocznym postanowieniem " pokuty" za niecne myśli.
- Ej tam! Głosie ! Stoisz jak żona Lota! A te lekko rozchylone usta są tak kuszące że...
- Jerzy, twój zeszłoroczny trud jest zachwycający. Czy przez zimę nic nie wymarzło?
- Wymarzły dwa najcenniejsze egzemplarze, pewnie źle przygotowałem podłoże.
Reszta,jak widzisz jest zadowalająca....
-Pokaż to Ludkom,pokaż.
Odpowiedziałem grymasem, ale zaproponowałem schłodzone czerwone chilijskie wino.
Uwielbiam tę kobietę ,jej duszę ,spojrzenie i jej cudowny głos.
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz