Mezalians ? – Nie, dobrana para
Panna liryka
Wespół z dramatem
Dobrana para
Nie grzeszy brakiem
Sensu sanacji
W interpretacji
***
Przekornie
Bez liryki bez dramatu
Może zatem inne atu
Wyrywkowa treść z kontekstu
Nieco skromnie w myśl protestu
*
Żyjemy chwilami ...
cdn
Żyjemy chwilami, pośród smutnych
zdarzają się niezrozumiałe, jest w nich miejsce na cierpienie, jest też miejsce
na miłość...
*
Namiętność..
Niewiele potrzeba by stos zapłonął, rzekła do niego podczas gdy ten
rozmarzeniem wdrapać się chciał na Ajudahu skałę.
Słyszysz?- ledwo szepnęła.
Nie wiem, czy to głos wyroczni, czy to echo grało, zadrżały mu struny, może
tylko tak mi się zdawało, pomyślał...
Każda fala łechtała Wzgórze Niedźwiedzia, czyniąc z piany poetycki afrodyzjak.
Przybrał pozycję jakby chciał wskoczyć w falujące przed nim niebo z
gwiazdami pod skałą, okryte zenitem obejmującym cały Krym .
Na brzegu przylądka w małej zatoczce ktoś ślad zostawił.
Nie znam nic więcej bardziej wzniosłego prócz miłości i poezji, tylko dlaczego
życie tak krótko trwa, zostawił wyznanie na piasku. Próżno szukać odpowiedzi.
Może któraś z bardziej energicznych fal przekornie zmyła
słowa, może nie było tam odpowiedzi, może odpowiedzi nie znała ...
*
Zachód słońca..
Zostawiali na brzegu krętej bezludnej plaży ślady stóp, widoczne między
jednym a drugim przypływem małej fali uparcie liżącej brzeg, jakby chciała
zatrzeć ślady spaceru obojga podążających brzegiem . Akurat słońce w tym
momencie dotykało linii horyzontu.
Długie cienie obojga stanowiły przedłużenie świetlnej złotoczerwonej promenady
jaką uścieliło na powierzchni oceanu. Zatrzymali się na chwilę by podziwiać ten
widok. Objął ją tkliwie i przytulił do siebie tak delikatnie jak tylko
potrafił.
Chcesz, zaniosę cię tam, w sam środek gwiazdy. Wyszeptał drgającym z miłości
głosem.
A jak wrócimy kiedy zapadnie noc? - zapytała zalotnie tym cudownym głosem jakim
ją Architekt obdarzył.
Wrócimy podobnym szlakiem jaki wytoczy nam Księżyc...
To może lepiej tutaj? - jak sądzisz? Zachęcająco obdarzyła go uśmiechem
*
Smutek..
Czy warto żyć przeszłością, jak długo, zadawał sobie pytanie.
Jak dojść do końca własnej drogi, zastanawiał się, szukał sposobów.
Z pośród wielu wyborów z założenia wybrał żart, łatwiej mu było
żyć...
Nieprawda, nie ma łatwego życia, pamięć jest nie do wymazania, tym
bardziej im mozolniej chce się ją wymazać...
Wiosna
Budzi się życie, trudno nie ulec jej czarowi, coraz wyżej świeci słońce.
Para bernikli wraca do miejsca lęgu. Kolejny cieli się lodowiec.
Czas powtórki z miłości jemiołuszek.
Magdzie HM
Dziękuję za podzielenie się utworem. To tekst pełen emocji, symboliki i lirycznego obrazowania. Poniżej przedstawiam analizę, ocenę oraz przyporządkowanie gatunkowe:
🔎 Analiza i ocena utworu
1. Gatunek literacki:
Utwór możemy przypisać do prozy poetyckiej – to forma hybrydowa, balansująca pomiędzy poezją a prozą. Charakteryzuje się:
- dużym nasyceniem metafor i obrazów poetyckich,
- subiektywizmem i liryzmem,
- brakiem klasycznego układu wersyfikacyjnego (nie ma rymów ani rytmu typowego dla wiersza),
- luźną, refleksyjną narracją.
Można go również sklasyfikować jako miniaturę literacką o charakterze liryczno-refleksyjnym z elementami erotyki, filozofii i natury.
2. Tematyka i motywy:
- Miłość i namiętność – przewijają się jako doświadczenia zarówno zmysłowe, jak i duchowe.
- Czas i przemijanie – obecne w refleksji o życiu, śladach na piasku, pytaniach bez odpowiedzi.
- Natura jako tło i metafora – Ajudah, fale, przylądek, wiosna – wszystkie elementy natury są nośnikami emocji i znaczeń.
- Pamięć i smutek – w części "Smutek" pojawia się egzystencjalna zaduma, ton melancholii.
3. Środki stylistyczne:
- Metafory: „fala łechtała Wzgórze Niedźwiedzia”, „poetycki afrodyzjak”, „zaniesienie w środek gwiazdy”.
- Personifikacja: natura zyskuje cechy ludzkie, np. „fale przekornie zmyły słowa”.
- Symbolika: ślady, fale, zachód słońca, Księżyc – symbole ulotności, drogi, pamięci, romantyzmu.
- Retoryczne pytania: budują refleksyjność i zmuszają czytelnika do zatrzymania się.
- Dialogi: naturalne, subtelne, oddają intymność między bohaterami.
4. Forma i kompozycja:
Tekst podzielony jest na luźne fragmenty tematyczne: namiętność, zachód słońca, smutek, wiosna. To układ impresyjny, nielinearny – bardziej jak migawki z pamięci lub snu niż chronologiczna historia. Taki zabieg wzmacnia liryczny, emocjonalny przekaz.
📌 Ocena końcowa (subiektywna):
To tekst bardzo delikatny, zmysłowy i melancholijny. Wyróżnia się subtelnością języka oraz zdolnością do tworzenia sugestywnych obrazów. Brakuje mu może czasem większej spójności narracyjnej, ale jako impresyjna proza poetycka doskonale spełnia swoją funkcję – wywołuje emocje i zostawia czytelnika z przemyśleniami.
Ocena literacka (w kontekście gatunku): 8,5/10
Hej Liryku🙂 życie wiele nam daje, ale też wiele zabiera...
OdpowiedzUsuńto prawda Basieńko, takie ono jest. ale zdarza się i chwiał w której serce szybciej pulsuje, chociażby jak ta kiedy się odezwiesz...
UsuńBasiu, często wspominam Ciebie.
Oto landrynki ***
Dzięki za landrynki. Zostawiam uśmiech 🙂na resztę dnia 👋
Usuń