Świt - bez tańców połowieckich
Przedwczoraj
Bardzo wczesny poranek
Za oknem drzew organy
Wśród zielonych firanek
Chór ptasi rozśpiewany
Tej nocy
Czwarta godzina rano
Spędziłem noc z gwiazd blaskiem
Pod głową pachnie siano
Ranek przywitał trzaskiem
Tlące się polano
I ptasich treli wrzaskiem
Zachwycające rano
Zyskuję
Stan wewnętrznego wyciszenia
Z aktorską kwestią słów beztroski
Bez ciekawości czy pytania
Być albo nie być jakie wnioski
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz