( zaglądającym w moje pliki , choć nie znam powodu )
Jakie śliczne buzie
Jeszcze piszą wiersze
Zręcznie i na luzie
Jakież mam ja szczęście
Nie wiem, podglądają
Może są w potrzebie
A może czytają
Też bywam , u siebie
Byłem zachwycony
Batszebą w kąpieli
I rozanielony
W psychicznej topieli
Śliczne , Miłe panie
Mam swoje podwórko
Z samo ocenianiem
Mam inkaust i piórko
Że belfrem nie jestem
Do oceny innych
Chcesz ? zapraszam gestem
Żartobliwie piwnych
J.
w czasie „Dinozaurów” na netowym Padole
Był zwyczaj wzajemnie wierszować , taki wolę
I nie chodziło nam by ponad Baczyńskiego-
Unosić się wyżej z szacunku dla niego
Nasze , nie ważne, jakżeż cenne wierszowanie
Spełniało tą formą niechybnie swe zadanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz