New of Babel creed
Tym razem nie zachwyt , nawet nie irytacja
Nie niesmak, nie pogarda i nie konsternacja
Tym razem podeprę się bardzo starym wierszem
Ignorując, modę, kiepskość, miałkość po pierwsze;
Tików, kotów, kitu, toku, Babel mieszanki
Najnowszej Noe „ inteligentnej śmietanki”
Tu oznajmiam, ze Stroną nie mam nic wspólnego
To nie moje – new of Babel - nijakie credo
Ale że między moje pliki się wciskają
Niechajże coś na pamiątkę ode mnie mają:
(Językiem Paska)
Wżdy już nie pomni
Skęd nasze Dziedzice
Kołtun nie zdolen, nie spomni
Jakie ongiś zapaski bywały dziewice
Z białym orłem w Chorągwi wojów rodziły
Przeciw bękarty wandali pode nasze siły
J.
Wioząc chłop rozsuł jabłka w wodzie, koń też łajna,
Skoro się napił, puścił, bo mu to zwyczajna.
Zmieszawszy się kobyle między jabłka gówno,
Popłynęło Dunajcem na dół z nimi równo
I mijając przy brzegu pełne ludzi promy,
Głosem rzecze plugastwo:”My jabłka pływomy”
( Wacław Potocki. Wg oryginalnego zapisu osiemnastowiecznego zapisu w Bibl. Ordynacji Zamojskiej. Sygn.. 1413)
Między Internetu świat niszowo dziki
Z niewybredną sugestią ,odkrywasz pliki
Propozycje, sugestie , karty znaczone
Stanem dżungli pierwotnej odczłowieczone
*
Do „Burdy do Burdy” na specjalne szpalty porn proszę
*
Za trud i poświęcenie twórczego czasu
Za gesty bez słów w wielu plikach zawarte
Za gołą prawdę plików bez ambarasu
I kosze seksapilu znudzenia warte
Z tym raczej do „Burdy” radząc proponuję
Tym czasem po dwakroć; dziękuję, dziękuję
Dlaczego ten wpis ?
Od lat podobnym Nickiem do mojego się posługują, tyle że bez spacji.
Wiersz Potockiego wyjaśnia kimże oni… Nie mam nic wspólnego z tik-tokiem, to nie mój pejzaż, nie moja okolica, I NIE MOJE PATRZENIE NA ŚWIAT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz