Strony

06 kwietnia, 2023

W losowo otwartym kajecie małej liryki

 

Zakłamana

 W słonecznym moim ogrodzie

Wydzielonym dla ciebie

Pulsacyjnym rytmem

Dbałem  o twoją urodę

Rano, wieczorem, co dzień

Obsypywałem  blaskiem

Słów, które namiętnie  chłonęłaś

Z niekończącym się brzaskiem

Do czasu tamtej Nocy

Wpięłaś się we własne włosy

Z Nowym Ogrodnikiem

W niewierne  wdałaś się  pląsy

 J.

💥


Z dowolnym doborem tematu

 

Lubię dowcip szalony

Nawet cholernie cięty

Byleby przemyślany

I możliwie giętki

Najlepszy o działaniu

W obydwie strony

Nie wyzbyty krytyki

W ramach  dobrej etyki

 

 

Pokłuty  z wyglądu  różą

Wracam do  kwiatu polnego

Między rozległe błonia

Turzycy rajgrasu fiołka polnego

Nawet dziewięćsił  kłujący

Z rozetą igieł ostrych

Jest mniej bolący

Ostrzega mam  takie igły jak  osty

J.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz