Zakłamana
W słonecznym moim ogrodzie
Wydzielonym dla ciebie
Pulsacyjnym rytmem
Dbałem o twoją urodę
Rano, wieczorem, co dzień
Obsypywałem blaskiem
Słów, które namiętnie chłonęłaś
Z niekończącym się brzaskiem
Do czasu tamtej Nocy
Wpięłaś się we własne włosy
Z Nowym Ogrodnikiem
W niewierne wdałaś się pląsy
J.
💥
Z dowolnym doborem tematu
Lubię dowcip szalony
Nawet cholernie cięty
Byleby przemyślany
I możliwie giętki
Najlepszy o działaniu
W obydwie strony
Nie wyzbyty krytyki
W ramach dobrej etyki
Pokłuty z wyglądu różą
Wracam do kwiatu polnego
Między rozległe błonia
Turzycy rajgrasu fiołka polnego
Nawet dziewięćsił kłujący
Z rozetą igieł ostrych
Jest mniej bolący
Ostrzega mam takie igły jak osty
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz