Jednym z wielu ulubionych przeze mnie artystów władających dłutem jest Jules Dalou, jego twórczy realizm szczegółów postaci robi wrażenie. Terakotowe dzieło karmiącej jest tak ujmujące , ze kilkakrotnie wracałem do V & A Museum w Londynie specjalnie by podziwiać piękno tak realne , że chciałoby się obie postacie przytulić.
Jego bardzo ciekawa odlana w brązie znajdująca się na paryskim cmentarzu rzeźba również robi kolosalne wrażenie, szczególnie panny wychodzące za mąż tradycyjnie odwiedzają ten nagrobek na cmentarzu. Ale daruję sobie opis tego ‘zjawiska’.
Karmiąca już była / jest wcześniej przedstawiona w blogu, ale nie umiem się oprzeć pięknu, chcę ją mieć bliżej.jakość foty pozostawia wiele do życzenia, musiałem jednak użyć błysku więc prześwietlenie i nadmierny cień było nie do uniknięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz