"Bo wspomnienia bliskich są..." była to odpowiedź podyktowana i wypełniona sercem pięknym, tętniącym miłością adwersarki do świata, kiedyś uczestniczącej w moim 'bloogu- WP' - do dziś haniebnego portalu.
Właśnie czytając tamte omszałe pamięcią wpisy a świeże dzisiaj wspomnieniem powiązałem z fotkami które przywołują i ubarwiają pamięć i przypominają mi moją wówczas odpowiedź.
"Bo wspomnienia bliskich są..."
To piękne słowa
czułe i delikatne
subtelną odnową
muślinem
wspomnień wiotkie...
Miłość utracona
tej nie przecenimy
słów ubarwieniem
gdy serce wypełnione
żalu płomieniem...
J.
zachwyciłem się słowem
kołysanym łanem chabrów
i dłonią piszącą
ustami namiętności
czekaniem obietnicy
strzelistej ekstazy
tętnem serca
gorączką ufności
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz