A wszystko tak i po to by nie ułatwiać zrozumienia sensu moich występków...
I.
Żeby
cokolwiek zrozumieć o promieniowaniu i temperaturze Gwiazd - gwiazd. przytoczę
bardzo prosty wzór, tak prosty że każdy potrafi pojąc jego sens,jego wartość i
potęgę. Docierająca do nas od Słońca czy innej Gwiazdy nam miłej energia w postaci
światła jak też ciepła emitowana jest pewna tej energii miara czyli ilość. Zatem ile tego
jest można w prosty sposób obliczyć.
Prawie każda Gwiazda lub Słonce ( też przecież jest gwiazdą ) charakteryzuje się tak zwaną stałą, a w przypadku Słoneczka będzie to tzw stała słoneczna.
Stała słoneczna zgrabna i mleczna
I oczko modre do mnie puszczała więc
Myśli zbereźnych w mig dostałem, ach !
Prawie każda Gwiazda lub Słonce ( też przecież jest gwiazdą ) charakteryzuje się tak zwaną stałą, a w przypadku Słoneczka będzie to tzw stała słoneczna.
Stała słoneczna zgrabna i mleczna
I oczko modre do mnie puszczała więc
Myśli zbereźnych w mig dostałem, ach !
Gdybyś się ze mną tak puszczała!
Mam niezły teleskop i soczewkę
Tak bym cię zmierzył jak jedną Ewkę
Stałą słoneczną zmierzono jednak inaczej bo za pomocą pyrheliometrów a wynik ( S ) stałej słonecznej określono w sposób najprostszy:
S=1,95 cal cm ² min ¹ = 1,36 10³ W m ².
Prawda że proste? - a tyle się nagłowili nad tym ;o)
dalej to już idzie jak po maśle :
Jeżeli znamy odległość Ziemi od Słońca ( albo odległość Gwiazdy od obserwatora ;o) oraz wartość stałej słonecznej, to już jak z bicza strzelił samo się liczy ile energii w jednostce czasu przypływa ( Ach!, Ach! , Ach! Tak byś wzdychała)
lub opuszcza Słońce ( w naszym wypadku tę ukochaną Gwiazduchnę zwaną też od solarium Solaris* ) przez powierzchnię kuli o średnicy jednej jednostki astronomicznej.
Wzoru tutaj nie napiszę, jest trywialnie prosty, każdy się może domyślić. ( Jeżeli się ... ;o)
Te drobne obliczenia opuszczę, dość powiedzieć, ze znając promień Słońca, możemy obliczyć ile energii ( i to nas najbardziej interesuje) w ciągu jednej sekundy wydobywa się z naszej Gwiazduchny, czyli Słońca.
Wystarczy zastosować wzór który Energię określa jako różnicę energii przepływającej przez powierzchnię kuli o promieniu 1 AU w stosunku do iloczynu 4∏ (pi) przez drugą potęgę R czyli przez r Słońca.
Proszę tego nikomu nie powtarzać bo nie jestem pewien czy cokolwiek dobrze napisałem . W rozkładówce ( przed wielu laty) zastrzegłem, że piszemy jak potrafimy i tego się nie musimy wstydzić.
(powyzej posłużyłem się tekstem z roku 2005)
II.
Po co to piszę ? - dla wyjaśnienia, a dotyczy to moich w wielu dziesiątkach wierszy ( Fora portali z opłacanymi agentami wpływu) w których zmieniałem własne z szuflady oryginały na kalekie wypociny, podpuszczając i grając na nosie 'pouczycielom' - specjalistom od pisania wierszy - czytając ich wymądrzenia
i oburzenia, tak pod moim, adresem jak i pod adresem Forumowiczów utrącając ich umiejętnościom.
Tym specjalistom należałyby się setne 'jamby' i rada prania brudnych kołnierzyków, oraz pogłębianie wiedzy ponad studenckiej.
Myślę też sobie, że dobrze byłoby zająć się "historykami" typu ' w bulu i nadzieji' lub 'Polska to nienormalność'. A może poczekać aż ich materię rozłożą bakterie i grzyby...nie zadając się z dreptającym ekskrementem...
*
Mam niezły teleskop i soczewkę
Tak bym cię zmierzył jak jedną Ewkę
Stałą słoneczną zmierzono jednak inaczej bo za pomocą pyrheliometrów a wynik ( S ) stałej słonecznej określono w sposób najprostszy:
S=1,95 cal cm ² min ¹ = 1,36 10³ W m ².
Prawda że proste? - a tyle się nagłowili nad tym ;o)
dalej to już idzie jak po maśle :
Jeżeli znamy odległość Ziemi od Słońca ( albo odległość Gwiazdy od obserwatora ;o) oraz wartość stałej słonecznej, to już jak z bicza strzelił samo się liczy ile energii w jednostce czasu przypływa ( Ach!, Ach! , Ach! Tak byś wzdychała)
lub opuszcza Słońce ( w naszym wypadku tę ukochaną Gwiazduchnę zwaną też od solarium Solaris* ) przez powierzchnię kuli o średnicy jednej jednostki astronomicznej.
Wzoru tutaj nie napiszę, jest trywialnie prosty, każdy się może domyślić. ( Jeżeli się ... ;o)
Te drobne obliczenia opuszczę, dość powiedzieć, ze znając promień Słońca, możemy obliczyć ile energii ( i to nas najbardziej interesuje) w ciągu jednej sekundy wydobywa się z naszej Gwiazduchny, czyli Słońca.
Wystarczy zastosować wzór który Energię określa jako różnicę energii przepływającej przez powierzchnię kuli o promieniu 1 AU w stosunku do iloczynu 4∏ (pi) przez drugą potęgę R czyli przez r Słońca.
Proszę tego nikomu nie powtarzać bo nie jestem pewien czy cokolwiek dobrze napisałem . W rozkładówce ( przed wielu laty) zastrzegłem, że piszemy jak potrafimy i tego się nie musimy wstydzić.
(powyzej posłużyłem się tekstem z roku 2005)
II.
Po co to piszę ? - dla wyjaśnienia, a dotyczy to moich w wielu dziesiątkach wierszy ( Fora portali z opłacanymi agentami wpływu) w których zmieniałem własne z szuflady oryginały na kalekie wypociny, podpuszczając i grając na nosie 'pouczycielom' - specjalistom od pisania wierszy - czytając ich wymądrzenia
i oburzenia, tak pod moim, adresem jak i pod adresem Forumowiczów utrącając ich umiejętnościom.
Tym specjalistom należałyby się setne 'jamby' i rada prania brudnych kołnierzyków, oraz pogłębianie wiedzy ponad studenckiej.
Myślę też sobie, że dobrze byłoby zająć się "historykami" typu ' w bulu i nadzieji' lub 'Polska to nienormalność'. A może poczekać aż ich materię rozłożą bakterie i grzyby...nie zadając się z dreptającym ekskrementem...
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz