Dewotka ? - czy idiotka, oto kwestia niebanalna.
Ród zda się zacny, postawa wydawałoby się godna, deklarowana wierząca osoba, uczestniczka wielu pielgrzymek ,wykształcenie ponad przeciętne - to awers postaci, zaś rewers nie dający się umieścić w rzędzie do poprzednich postaw.
Obrończyni demokracji ( z różą w..) pod szyldem zdegradowanych oficerów, milicjantów, kapusiów. agentów, ajentów, lichwiarzy, alfonsów, prostytutek, czarnych aktywistek własnej macicy , i czerwonego pospólstwa przestępców. Głupie i smutne! .
*
Przeglądanie treści zapisu kopii likwidowanych ongiś przez portale prywatnych 'stron' zaowocowało powyższym tekstem. Być może, że jak mówi porzekadło "uderz w stół a nożyce się odezwą" jakiś inny stół, w innym 'warsztacie'
wyda z siebie dźwięk oburzenia.
Rok 2013 - oto nożyce ( Dla jasności sprawy):
" LIRYKU -
JA NA PRAWDĘ NIE CHCĘ CIEBIE ZMUSZAĆ DO NICZEGO A JUŻ DO LIKWIDACJI TEGO
MIEJSCA NAJMNIEJ. BYŁO BARDZO SYMPATYCZNIE ZAWSZE PODZIWIAŁAM CO ROBISZ JAK
PISZESZ , PODZIWIAŁAM CIEBIE cieszyłam się, bo myślaam, że mnie polubiłeś od
jakiegoś czasu jestem niestety TYLKO szanowną panią , popatrz z mojej strony,
podejrzewam ,że to polityka nas podzieliła. Wolę jak ktoś powie mi w oczy i
prosto ale skoro nie chcesz, trudno. Próbowałam różnych sposobów nic nie dało.
Może rzeczywiście się nie rozumiemy, pewnie zbyt impulsywnie odbieram drobiazgi
i nie potrafię się przestawić było tak - jest zupełnie inaczej - dlaczego - nie
wiem." ( M*)
Oto fragment w moim indeksie zatytułowany "Lament".
Zatem należy mi tu wyjaśnić które i czyje nożyce miałem na myśli podczas 'oglądu świata' przygotowując się do kilku tekstów wspomnień z przeszłych lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz