Milord
Zasiadł w milordzie Konstanty
skinął fiakrowi, wygodnie
się rozparł, poprawił spodnie,
zaczarowane fanty
uwolnił rymem swobodnie.
Któż odczaruje dorożkę,
kto wskrzesi konia karego,
któż fiakra brodatego,
kto proszkiem futurystycznym
dorzuci czaru do tego?
Ja stary, wracam do koni
i łąk gdzie Rubinowe,
pasące się pośród błoni,
na znak do cwału gotowe,
od trójbarwnych, po płowe .
Wpisałem u Rodorka, wspaniałej miłej, proroczej Dobrej Wróżki.
Tekst skorygowany.
Zasiadł w milordzie Konstanty
skinął fiakrowi, wygodnie
się rozparł, poprawił spodnie,
zaczarowane fanty
uwolnił rymem swobodnie.
Któż odczaruje dorożkę,
kto wskrzesi konia karego,
któż fiakra brodatego,
kto proszkiem futurystycznym
dorzuci czaru do tego?
Ja stary, wracam do koni
i łąk gdzie Rubinowe,
pasące się pośród błoni,
na znak do cwału gotowe,
od trójbarwnych, po płowe .
Wpisałem u Rodorka, wspaniałej miłej, proroczej Dobrej Wróżki.
Tekst skorygowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz