*
Purpurzaneczka
Włóczykij ze mnie zeń tu i tam
Raz bardzo nisko innym wyżej
Miedzy ostępy zaleśnych bram
Zwalniając kroku albo chyżej
U Piekła Wrót i Bożych bliżej...
Ujrzałem Wiedźmę w głuszy leśnej
W naskalne bruzdy dziane lico
W suknię zamknięta z kory pleśnej
„Całuj mnie w usta jam dziewicą!
A moje wdzięki cię zachwycą"...
Jakżem Płanetnik Wiun i Demon
W kiść zacisnąłem Kocie Oko
Wtarłem świeży w czoło Anemon
Kostur uniosłem dość wysoko
W czeluść wskoczyłem jej głęboką...
Już mi Karkonosz dawał rady
Kiedy się znajdziesz w głuszy mrocznej
Że między wiedźmy leśne dziady
Znajdą się czasem te ochoczne
Cuda rozklęciem tylko zooczne...
*
*
Środkowe zdjęcie- zachwycające;)
OdpowiedzUsuńNo to teraz Ci przywalę !
OdpowiedzUsuńJesteś ślepa ? niedowidzisz ?
Z męskich nóg tak okazale
Pominięciem sobie szydzisz ?
Spójrz na moje jędrne łydki
Grzechu warte dwa golenie
I łękotek zdrowe grzybki
Że o reszcie nie nadmienię..
;o)
Spoglądając z Mostu Westchnień
OdpowiedzUsuń(refleksyjnie)
Bratnia, jak kobiet setki
Niewierna,choć nie żona.
Z maską w dłoni kokietki
Wenecją urzeczona.
:0)