Mój koral to Zielona Niecka
Otoczona zewsząd skałami
Każda ścieżka do mnie zdradziecka
Cienką nicią między półkami
Siedlisko pełne egzotyki
Dla dobrego samopoczucia
Tutaj słucham nieba muzyki
Dźwiękiem zapisane uczucia
Zielona Niecka chroni pamięć
Chwil które się już nie powtórzą
Tutaj odporne są na zamieć
Również bezpieczne są przed burzą
Postscriptum,
Te mają dostęp stały...
Momenty chwile ledwo mgnienia
Wszystkie bez granic Lermontowa
Tudzież przy tulskim samowarze
Śpiew Okudżawy, swobód słowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz