Strony

22 października, 2023

Nie jesteś mną niemusisz zrozumieć

 

Bo tak mi lepiej

 

Tam

Gdzie strzeliste topole

Iglice matki natury

Zda się  wysoko w chmury

Ponad inne śnieżne szczyty

Tam wolę

Rozmawiać z prawdą życia

O prozie  wypełnienia

Tu wolę

Szukać  jego istoty

Wyobraźnią faktu

Ulotnego marzenia

Wypatrywania szukając  znaku

J. 

Przypomnieniem w kontekście powyższego

 

 Bo takie jest życie


Duch prawdy z żartem się wadzi

Pytam się siebie  po co ci,  po co

Te  życia wyboje...

To takie  proste, jestem szalony

Jak w piosence…

To świetna płachta na przykrycie

Wszystkiego co smutne,

Bo - ta - kie - jest - ży - cie

J.

A może  do  powyższych wersów dałoby się 'przylepić'  wiersz 

z tytułem: Ciało i Dusza (odsyłam)

 

Jakże chętnie porozmawiałbym na temat platońskiego idealizmu;

w sposób poważny, albo żartem, w towarzystwie Kartezjusza, z udziałem  np.  Konfucjusza... To byłby dopiero intelektualny bigos ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz