Strony

24 września, 2020

Jeszcze kilka wspomnień , które w mojej pamięci ktoś wyrył głębokim reliefem

 *

*
 

SZEPT

noc ta dzisiejsza
z niebem szkarłatem podszytym
to gwiazdy krwawiące
płaczą śnieżnymi łzami
do szyby przylegam
do krzyża ramy
i szepcę z cicha
czy słyszysz
jak trzeszczą zmurszałe schody
jak skrzypią wiekowe drzwi
zamknij tylko oczy
a ja już będę
przy tobie

(R.D.)

Robert  Dutt 

( nadesłany przez M ) 

*

Niepewność

Wiatr poruszał ustami szyb

księżyc malował cieniem

ledwo dochodził kroków skrzyp

 zmurszałej  podłogi kroczeniem.

Jasny prostokąt okna

krzyżem znaczył wizerunek

na ciemnej plamie ściany

 pisał poświatą malunek -

obraz ludzkiego  cierpienia,

ból zdrady i ukochania,

cnót własnych skarbiec,

wierność czekania,

słabości duszy,

stałość decyzji,

gruzy świątyni,

wątpliwych wizji,

nabrzmienie powiek,

gorączkę skroni,

bruzdy na czole

i

bruzdy na dłoni..

J.

Wieczorny spacer ul Chmielną w kierunku "architektonicznej chluby" jaką zafundowali nam sowieci, dochodząc do jej obecnego końca zwróciłem uwagę na słup oświetleniowy z  tą ładną lampą.Sączyło się z niej nastrojowe niezbyt silne białe światło.

Pomyślałem wówczas o tym czy można by było uzyskać składniki białego światła używając współczesny zapis elektronicznej techniki obrazu wykorzystując optykę aparatu. Tak uzyskałem  widmo światła rozdzielonego na poszczególne jego składniki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz