Jestem Gojem i wcale mi to nie przeszkadza odnosić się z estymą do kultury żydowskiej. Nie przeszkadza mi że czwartą cześć nagród Nobla zdobyli Żydzi, nie przeszkadza mi że Jan Kiepura był pochodzenia żydowskiego, zupełnie mi nie przeszkadza że Albert Einstein był Żydem. Mimo moich uprzedzeń do żydowskich komunistów bardzo szanuję kulturę żydowską.. Tańczącej Menory już nie ma, ścięto ją, kilka lat temu, prawdopodobnie za zgodą nieodpowiedzialnego urzędnika z Magistratu.
Jest w moim mieście piękny, zabytkowy cmentarz. Podzielony na trzy części, oddzielone od siebie murem. Wypasiona część katolicka, z bogatymi "domostwami" dla zmarłych i figuralnymi pomnikami. Za wysokim murem część protestancka, równie rozległa lecz charakteryzująca się skromnością i prostotą w formie pomników. I całkiem maleńka część, tez za murem, oddzielająca resztki cmentarza żydowskiego. Jest to przygnębiający widok. Resztki nielicznych pomników, wystających wśród skoszonej trawy. I tylko układane wciąż kamyczki przez nielicznych odwiedzających... Lubie spacer w to miejsce... Jestem ateistką, wychowaną przez tatę wojskowego, zatwardziałego komunistę... Ale fascynuje mnie mistyka nie tylko cmentarzy. A kultura żydowska jest na pewno czymś specjalnym.
Jestem Gojem i wcale mi to nie przeszkadza odnosić się z estymą do kultury żydowskiej.
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza mi że czwartą cześć nagród Nobla zdobyli Żydzi, nie przeszkadza mi że Jan Kiepura był pochodzenia żydowskiego, zupełnie mi nie przeszkadza że Albert Einstein był Żydem.
Mimo moich uprzedzeń do żydowskich komunistów bardzo szanuję kulturę żydowską..
Tańczącej Menory już nie ma, ścięto ją, kilka lat temu, prawdopodobnie za zgodą nieodpowiedzialnego urzędnika z Magistratu.
Jest w moim mieście piękny, zabytkowy cmentarz. Podzielony na trzy części, oddzielone od siebie murem. Wypasiona część katolicka, z bogatymi "domostwami" dla zmarłych i figuralnymi pomnikami. Za wysokim murem część protestancka, równie rozległa lecz charakteryzująca się skromnością i prostotą w formie pomników. I całkiem maleńka część, tez za murem, oddzielająca resztki cmentarza żydowskiego. Jest to przygnębiający widok. Resztki nielicznych pomników, wystających wśród skoszonej trawy. I tylko układane wciąż kamyczki przez nielicznych odwiedzających... Lubie spacer w to miejsce...
OdpowiedzUsuńJestem ateistką, wychowaną przez tatę wojskowego, zatwardziałego komunistę... Ale fascynuje mnie mistyka nie tylko cmentarzy. A kultura żydowska jest na pewno czymś specjalnym.