*
*
- My se tak tu wyszli ino na chwile.
- Po jakie licho tak se wy tu wyszli, hę?
- Bo my se chcieli coś zobaczyć.
Cóż takiego wy se chcieli tu zobaczyć ?
- My se chcieli ino troche popatrzyć.
-Na co, na kogo wy se chcecie tak popatrzyć?
- No, na tych dwoje, i na kupe kamieni.
- No to se patrzcie,i zapamiętajcie tych dwoje.
-000-
Kolorowo robaczkowo;)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńKolorowo robaczkowo?
Owszem,tak to widzieć można.
Ja postrzegam, że chlew-owo
Standardowo, tak z ostrożna -
Rzeknę mową Sienkiewicza,
Dzierżyńskiego,albo Fryca.
Hej..
;o)
Ten mój punkt widzenia zawdzięczam zapewne różowym okularów co na nosie mi siedzą:)
OdpowiedzUsuńOj Ty Serduszko "zatracone"
OdpowiedzUsuńZłote, powsinogą zdobione.
Znasz jak widzę kiepa teorię
Wałęsiaste fantasmagorie.
On wszak teorię tę wymyślił
Rewolucyjną, postrzegania.
Doktora zadkiem siadł na krześle
Otworem swego bełkotania..
Co do szerszego wyjaśnienia,
odsyłam do tekstu w którym znajdziesz więcej na temat teorii punktu siedzenia względem pomroczności widzenia.
Tymczasem Bratunia muszę stwierdzić,że bardzo Ci te okulary do buziola pasują .Masz dobry gust. Ale to taka nasza rodzinna cecha włóczykija.
;o))