Strony

03 maja, 2014

Maj



 W zamkniętej synestezji
 "Jutrzenki" powitania
 Nie będzie dziś finezji
 Mazurka odśpiewania


Przez lata nie na pokaz
To wszystko brzmiąc we mnie tkwi
W dzień każdy jakbym rozkaz
Marszałka słyszał; by krwi


Nie szczędzić gdy w potrzebie
Z bagien trup się wygrzebie.



Zatem mój patriotyzm co w sercu, to nie na pokaz przy użyciu tanich pustych słów, a już broń mnie Panie Boże, przed intelektualnym bełkotem znanych "patriotów", których miarą  miłości do Ojczyzny, jest wielkość synekur, gratyfikacji, i odznaczeń, z pełnionych urzędów. Nie pokaraj mnie również Boże ślepotą, jak jednego doradcę, któremu własne zwykłe zaprzaństwo oko wyżera, lub rozumem niegodnym jakim "błyszczą" wybrani do reprezentowania takich,j akimi oni są sami. Dlatego też zmieniam nastrój godząc nucenie "Mazurka" z przyjemnością patrzenia na najbliższy świat wokół powiewu mojej flagi.

W pierwsze dni majowe, mając na uwadze słowa, które znaleźć można w dziele jakie popełnił Jean Henry
Fabre  "Souvenirs entomologiques" -  Kiedy brak nam towarzystwa człowieka, zwracamy się  do zwierząt i nigdy na tej zamianie źle nie wychodzimy...




Tak więc , uzbrojony w filozofię kilku słów użytych przez Fabre,oraz w swoiste urządzenie strzelające obiektywem, udałem się niepoliczalną już ilością takich wypadów, na bój nieśmiertelny z tym co żyje, z tym co jest zachwycające tylko wówczas, kiedy oczy wyrażają miłość ku temu ,czego dostrzec są zdolne.



Zmierzch to pora która zmuszała hufce do  przełożenia rozstrzygnięć  ' z tarczą albo na tarczy' , mnie zmierzch już zmusił do radości dnia następnego,bo mój bój nie jest zależny od tarczy i przelewu krwi, chociaż też z tarczą jest nieco związany, a dokładniej od przemiany wodoru w hel,co na tej poniższej fotce widać jak na dłoni ale tylko wówczas gdy założy się okulary umożliwiające dostrzec w gwieździe niebywałą lirykę tańca lesbijek - czyli  fizyki z chemią. Ojoj ! Ojoj !
:o)


Zerknąłem jeszcze do słów filozofa, myślę też, że nie od rzeczy będzie przytoczenie innych jego słów najciemniejszego zakątka wiedzy..
"Owad pomaga nam w odczytaniu choć w części księgi najciemniejszej - księgi naszego " ja"

*


2 komentarze:

  1. Piękną głosisz tezę,
    czekam już na cd...

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej chwili przeczytałem,że czekasz na cud.:o))
    Takie się zdarzają,a wiem to,bo Sztaudynger pisał o cud dziewczęciu i ( w domyśle) rzeźniku.

    OdpowiedzUsuń