Rozkosz
(fantazja)
Wodzę wzrokiem po linii
kształtu bioder , nadobnej.
Usta wkładam w jej usta -
smak rozkoszy , cudownej -
Afrodyty z wanilii.
Wabisz ciała boskością
i zaciśniętą talią.
Ty z piany narodzona -
doskonała Natalio -
Upajasz lubieżnością.
Dotykając uśmiechu ,
płatki róż, co na piersi
pożądaniem rozsiane -
tworzą zapis w pamięci -
Dzieje nowego grzechu.
J.
Co Ty na to Natalie...
Wodzę wzrokiem po linii
kształtu bioder , nadobnej.
Usta wkładam w jej usta -
smak rozkoszy , cudownej -
Afrodyty z wanilii.
Wabisz ciała boskością
i zaciśniętą talią.
Ty z piany narodzona -
doskonała Natalio -
Upajasz lubieżnością.
Dotykając uśmiechu ,
płatki róż, co na piersi
pożądaniem rozsiane -
tworzą zapis w pamięci -
Dzieje nowego grzechu.
J.
Co Ty na to Natalie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz