Strony

08 września, 2024

F I N I S Z

 

Na chwilę w czas miniony

 

Wehikułem  z pęku liktorskich rózg

W określonym czasie i przestrzeni

Nocnym sierpem księżyca ciętych  brzóz

Przy jego blasku srebrnej zieleni

Ledwo  co tekstem zapisanych chwil

Środkiem biegu  drogi  przebytych mil

 

 

Nostalgią  z życia jak najkrócej

( Tęsknię, a Ty ? )

 

W Barcickim przedsionku kościoła

Kilkuletniego  okiem dziecka

Moja do Cebie pamięć  woła

Z Piorunówki  rodem zapiecka …

 

Tęsknię za Sądecczyzną

Za Barcickim Chrystusem

Za tą małą ojczyzną

Dziecka  lat pełen wzruszeń

 

Za  miłością  gorącą

Ze Szkarłatów Babciną

Popradu nurtu rwącą

Z Jej rodzinną Męciną

J,

Dedykuję  Bratniej

 

 

31 grudnia, 2023

DWIE NOCE

 

Noc  zda się  szekspirowska

Głęboko  niedostępna

Anielskich gwiazd drogowskaz

Rozproszonego piękna

Kontrą wspomnienia nocy

Femme fatale  mocy

J

 

 Z dniem  Waszego Swięta 

8 marca 2024

 

Cóż wart byłby świat

 

Cóż bez Was  wart byłby świat

Bez matek żon   - ludzki kwiat

Bez spełniania miłości

Dla  Rodzaju ciągłości,,,

 

No cóż,,

 

Bez uśmiechu ciepłego

Jak brak słońca latem

No cóż ,,, właśnie dlatego

To Wam  kłaniam się zatem

J. 

Są takie chwile


Ten uśmiech tak ciepły
Jak w słońcu dzień latem..
Nie sposób się oprzeć
Stąd wersy te zatem
Tak rodzą się chwile
Do nieokiełznania
Więc słów tylko tyle
Do zapamiętania

 

Chwil kilka z uśmiechem

Świeżością wiosenną

Natury oddechem

Miłością niezmienną

Gładzi grzechy wszelkie

Tak małe jak wielkie


J.

 

29 grudnia, 2023

P R Z E M I J A N I E

Do …

 

 Gdy nocą ogarnie mnie nostalgia

Której się nie da założyć uzdę

Nawet bezsilna tarota talia  

Ratuję się  słów układem w puzzle
J.

*

 Opadam  jesiennym liściem
Gubię   werwę z animuszem
Widzę  mijam rzeczywiście
Nie to niebo - ja się kruszę


Patrzę często na portret Twój

Ten mi wydaje się Marią

Od wielu lat dźwigam ten znój

To dziwne , jest moją karmą

*
Pytałaś  co w nim widzę teraz już wiesz

 Serdeczności dołączam,,,

J.

 

23 grudnia, 2023

PO CO DLACZEGO ?

 ( dwa wieczory )

 

Pod wieczór wnosisz

By o jesieni…

Cóż, skoro prosisz

 Czy to coś zmieni ?

 

Z nią się pogodzić

Przecież należy

Nie da się odmłodzić

Nie da się zmierzyć

 

Ile  przepadło

Dużo czy mało

Do lata jesienią

Dni nic już nie zmienią

 Jeśli masz  problem   z interpretacją  zapoznaj się z definicją czasu.

 Snucie domysłów

 

Z porannym  świtaniem

Jak również pod wieczór

Jak z rozdrapywaniem

Zabliźnień po mieczu

Stąd najlepszy pomysł

Odpór szlagiem w domysł

J.