Przepiękna, uroda jest jej niezaprzeczalnym atrybutem ukierunkowanym na... ?
No właśnie, na co?
( do uzupełnienia)
Wiosną w wydzielonej części ogrodu do którego mają wstęp lubiący świat z jego różnorodnością flory i fauny, lubiący matematykę, zainteresowani astronomią, znający anatomię istnień wtórnie dziczejących ( feler KODu genetycznego), nie gardzący ziemniakami z gorącego żaru ogniska, z wrodzonym humorem, o uczciwych czystych sercach - tłoczących krew taką jaka płynęła ( tu wymienię tylko z pośród wielu dwóch
będących wzorem chociażby tylko do naśladowania) u wielkich patriotów, czyli A Mickiewicza i CK Norwida, właśnie wówczas,wiosną, wsiewam w półdziką florę nasiona roślin licząc na to, że latem po ich wzroście będą tutaj baraszkować przy ulubionej tacy ulubionych wiktuałów, makro ożywione brylanciki.
*
*
*
Powtórzę pytania z początku wpisu:
Przepiękna, uroda jest jej niezaprzeczalnym atrybutem ukierunkowanym na... ?
No właśnie, na co?
Jest kilka powodów uwarunkowań, jednym z nich bywa lepszy bądź gorszy kamuflaż .
*
Tak jak u dwunożnych spotykamy osoby wyróżniające się urodą , niekoniecznie wątpliwą, lub w pełni wątpliwą z głosem zupełnie przypominającym wokal na miarę 'puczu na wiejskie drodze', tak ja przedstawię tutaj urodę niewątpliwą, która w zagrożeniu uzewnętrzniającym pustogłowie dwunożnej nie smrodzi śpiewem tylko broni się przyjemnym zapachem jak na mądrzejsze wielonożne zwierzę przystało ( lepidopterolodzy to potwierdzą).
.
.
Księżna Papilio machaon w roli pazia królowej.
będących wzorem chociażby tylko do naśladowania) u wielkich patriotów, czyli A Mickiewicza i CK Norwida, właśnie wówczas,wiosną, wsiewam w półdziką florę nasiona roślin licząc na to, że latem po ich wzroście będą tutaj baraszkować przy ulubionej tacy ulubionych wiktuałów, makro ożywione brylanciki.
*
*
*
Powtórzę pytania z początku wpisu:
Przepiękna, uroda jest jej niezaprzeczalnym atrybutem ukierunkowanym na... ?
No właśnie, na co?
Jest kilka powodów uwarunkowań, jednym z nich bywa lepszy bądź gorszy kamuflaż .
*
Tak jak u dwunożnych spotykamy osoby wyróżniające się urodą , niekoniecznie wątpliwą, lub w pełni wątpliwą z głosem zupełnie przypominającym wokal na miarę 'puczu na wiejskie drodze', tak ja przedstawię tutaj urodę niewątpliwą, która w zagrożeniu uzewnętrzniającym pustogłowie dwunożnej nie smrodzi śpiewem tylko broni się przyjemnym zapachem jak na mądrzejsze wielonożne zwierzę przystało ( lepidopterolodzy to potwierdzą).
.
.
Księżna Papilio machaon w roli pazia królowej.
Będzie to długa sesja z jej wysokością w roli pazia królowej ze sfotografowanym momentem stanowiącym pewną ciekawostkę o której ja nie wiedziałem, nie czytałem u innych zajmujących się tematem i nie znalazłem takiej fotki.
Bohaterka tego lata Nr 2
Czy jest to rodzaj kamuflażu ,bardziej lub mniej udanego? - to pytanie pozostawiam do indywidualnej oceny patrzącego na fotografię z żerującą larwą.
Gdyby mieć pewność, że to jest samiczka, to należałoby dżentelmeńsko twierdzić , że ma piękne naturalne nóżki - nie depilowane - w ciepłych fikuśnych bamboszkach.
******
Wszystkie moje zdjęcia, poza tym Blogiem, dokumentowane opatrzone są w adnotacje o miejscu występowania moich uroczych bohaterów, zaopatrzone są w datę i godzinę udokumentowania, oraz inne jeszcze dane.
******
W tym wpisie moja bohaterka żeruje na koprze, taki wsiałem wczesną wiosną w różne miejsca pomiędzy inną roślinnością, zatem dzielę się z nią rośliną ponieważ i ja z kopru korzystam, zwłaszcza do małosolnego kiszenia ogóreczków.
Ta cudowna gąsieniczka żywi się wyłącznie łodyżką na której zakwita i wyrasta nasienie.
roślin baldaszkowatych.
Po tej toalecie zaobserwowałem wzmożoną nerwowość gąsieniczki, co oczywiście spowodowało moją baczniejszą uwagę obserwacji tego cudeńka i, nieuwagę spalenia frytek w piekarniku - bo te piekę bez tłuszczu, ale co tam frytki dla wariata który czułością obdarzył witeziankę. Domyślałem się ' o co biega '- czyli w czym rzecz, czyli jak się będą sprawy dalej miały, czyli będzie to bliski czas do
przebrania się w postać również piękną .
Można by na ten temat jeszcze wiele napisać i pokazać wiele lepszych zdjęć.
Póki co, poczwarka ma się dobrze,być może że osiągnę pełne zamierzenie
i doczekam się motyla, bo nie opuszcza mnie ciekawość jego płci, ale to potrwa jeszcze bardzo długo.
Wszystkie moje zdjęcia, poza tym Blogiem, dokumentowane opatrzone są w adnotacje o miejscu występowania moich uroczych bohaterów, zaopatrzone są w datę i godzinę udokumentowania, oraz inne jeszcze dane.
******
W tym wpisie moja bohaterka żeruje na koprze, taki wsiałem wczesną wiosną w różne miejsca pomiędzy inną roślinnością, zatem dzielę się z nią rośliną ponieważ i ja z kopru korzystam, zwłaszcza do małosolnego kiszenia ogóreczków.
Ta cudowna gąsieniczka żywi się wyłącznie łodyżką na której zakwita i wyrasta nasienie.
roślin baldaszkowatych.
.
.
Nie miałem na tyle czasu by wybrać lepsze (optymalne) ustawienia ekspozycji, powyżej i poniżej,moment pozbywania się płynu ustrojowego.
.
Zdjęcia zrobione pod światło, zależało mi na pokazaniu przejrzystości wydalanego płynu....
Nie miałem na tyle czasu by wybrać lepsze (optymalne) ustawienia ekspozycji, powyżej i poniżej,moment pozbywania się płynu ustrojowego.
.
Po tej toalecie zaobserwowałem wzmożoną nerwowość gąsieniczki, co oczywiście spowodowało moją baczniejszą uwagę obserwacji tego cudeńka i, nieuwagę spalenia frytek w piekarniku - bo te piekę bez tłuszczu, ale co tam frytki dla wariata który czułością obdarzył witeziankę. Domyślałem się ' o co biega '- czyli w czym rzecz, czyli jak się będą sprawy dalej miały, czyli będzie to bliski czas do
przebrania się w postać również piękną .
Zatem...
Na upór opuszczenia rośliny żywicielskiej przez księżniczkę była tylko jedna rada. Bywa, że larwa pozostaje na roślinie żywicielskiej, ale obserwuje się często, że zmienia miejsce by niedaleko gdzieś w pobliżu często w miejscu niewybrednym przystąpić do kolejnego etapu życia. Poniewież byłem na to przygotowany - może bardziej niźli w czas kiedy rodzili się moi synowie - podałem jej dłoń i w takt słynnego utworu z "asem i durem " z opusu 53, udaliśmy się w 'miejsce przeznaczenia by się wreszcie to stało.
Na upór opuszczenia rośliny żywicielskiej przez księżniczkę była tylko jedna rada. Bywa, że larwa pozostaje na roślinie żywicielskiej, ale obserwuje się często, że zmienia miejsce by niedaleko gdzieś w pobliżu często w miejscu niewybrednym przystąpić do kolejnego etapu życia. Poniewież byłem na to przygotowany - może bardziej niźli w czas kiedy rodzili się moi synowie - podałem jej dłoń i w takt słynnego utworu z "asem i durem " z opusu 53, udaliśmy się w 'miejsce przeznaczenia by się wreszcie to stało.
.
Prześliczna, przez moment znieruchomiała na dłoni , ale kiedy stwierdziła że jest w dobrym ręku, powoli po palcu przeszła na podsunięty boudoir prawie tak śliczny jak ten w którym niejaki Kapet uwodził damy dworu.
Pomyślałem sobie prezentując te zdjęcia, że należałoby uświadomić tych którzy mieliby zamiar zająć się w podobny sposób jak ja to robię tym wszystkim w makro świecie, aby uświadomili sobie,że wiele istot w świecie zwierząt podlega ochronie gatunku zatem trzeba być raczej przygotowanym do tego typu zajęcia po to aby nie niszczyć pojedynczych egzemplarzy co w zasadzie świadczy o kulturze osobistej a w konsekwencji o szacunku do istot żywych.
Cieszę się na to, że moje wnuczki już o tym wiedzą i nie rozdeptują chrząszczy w ogrodzie bądź gąsienic.
Boudoir
Udał mi się zabieg przeniesienia gąsienicy w miejsce które szybko zaakceptowała..
cdn.
Nieuważnym podpowiem, że księżniczka zajmuje dwukrotnie pozycje, raz tyłem w górę ,następnie odwraca się w górę głową. To niezbędna czynność by wykonać asekurację ciała
(temat podwiązki już wcześniej poruszałem) przed przepoczwarzeniem się.
Powyższe zdjęcie przedstawia odpoczywającą larw, a w zasadzie w jej ciele przebiega proces przygotowujący ją do ostatniej fazy przed przepoczwarzeniem.
Wreszcie nadszedł czas, mija dwie i połowa godziny 'odpoczynku', larwa dokonuje asekuracji.
Zdjęcia choćby w większej ilości nie niosą tyle emocji ile oglądając cały proces od momentu wzrostu żerujących larw aż do przepoczwarczenia, a dalej do wyjścia motyla z kostiumu poczwarki , wreszcie do pompowania skrzydeł i w całej już okazałości do postaci imago. Niebywałe wrażenie tego procesu oddaje dopiero film, wywołując zadumę
nad samym zjawiskiem formy życia istoty,zadumę nad tym co jest tajemnicze, bo nauka jeszcze nie odpowiedziała na wszystkie pytania jakie sobie zadajemy.
(temat podwiązki już wcześniej poruszałem) przed przepoczwarzeniem się.
Powyższe zdjęcie przedstawia odpoczywającą larw, a w zasadzie w jej ciele przebiega proces przygotowujący ją do ostatniej fazy przed przepoczwarzeniem.
Wreszcie nadszedł czas, mija dwie i połowa godziny 'odpoczynku', larwa dokonuje asekuracji.
nad samym zjawiskiem formy życia istoty,zadumę nad tym co jest tajemnicze, bo nauka jeszcze nie odpowiedziała na wszystkie pytania jakie sobie zadajemy.
Można by na ten temat jeszcze wiele napisać i pokazać wiele lepszych zdjęć.
Póki co, poczwarka ma się dobrze,być może że osiągnę pełne zamierzenie
i doczekam się motyla, bo nie opuszcza mnie ciekawość jego płci, ale to potrwa jeszcze bardzo długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz